Domowe sposoby na przedłużenie trwałości kwiatów mogą pomóc w rozwiązać niektórych problemów z kwiatami ciętymi. Problem w tym, że żadna z domowych metod nie jest kompleksowa. Żeby przedłużyć trwałość kwiatów, trzeba nie tylko dostarczyć im odpowiednią ilość składników odżywczych, ale również ograniczyć możliwość rozwoju mikroorganizmów i zanieczyszczeń w wodzie w wazonie.

Łodygi kwiatów w bukiecie są wiązane za pomocą różnego rodzaju materiałów: sznurka, drutu, rafii, gumki recepturki lub nawet czegoś jeszcze innego. Chociaż jest to normalna praktyka - bukiet przecież trzeba jakoś związać, to trzeba pamiętać, że niektóre materiały mogą mieć negatywny wpływ na żywotność kwiatów. Gumki nie stanowią problemu; są wykonane z obojętnego materiału. Włókna naturalne, takie jak rafia, sznurek itp. powodują problemy, jeśli są biologicznie zanieczyszczone.

Woda jest niezbędna by kwiaty mogły żyć i rozwijać się po ścięciu. Istnieje wiele mitów na temat tego, jaki rodzaj wody i jaka temperatura są dla nich najlepsze.

Prawie każdy produkt może spowodować podrażnienie skóry. Chociaż produkty Chrysal nie są klasyfikowane jako powodujące podrażnienia, mogą zaistnieć okoliczności, w których występuje niepożądana reakcja skóry, na przykład jeśli ktoś jest wielokrotnie poddawany kontaktowi z silnie skoncentrowanym roztworom. Jednym z najbardziej oczywistych zaleceń dotyczących zapobiegania podrażnieniom skóry jest noszenie rękawic ochronnych podczas pracy z kwiatami, szczególnie w przypadku skóry wrażliwej.

Symbole na opakowaniach - ostrożności czy niebezpieczeństwa - muszą być wydrukowane na etykiecie każdego produktu, który zawiera pewne składniki przekraczające pewne określone ilości. W przypadku produktów  Chrysal dla kwiatów ciętych przeznaczonych dla konsumentów, nie ma konieczności umieszczania środków ostrożności i symboli niebezpieczeństwa. Mimo to drukujemy na etykietach tych produktów napis „Chronić przed dziećmi” (jako środek ostrożności) choć nie jest to obowiązkowe.

Trudno sobie wyobrazić wręczenie bukietu róż, które mają kolce. Dlatego są one usuwane jeszcze przed wykonaniem aranżacji florystycznej. Należy jednak pamiętać, że zabieg ten sprawia, że pozostawiamy na łodydze rodzaj rany. Niestety każda rana na łodydze prowadzi do szybkiego zanieczyszczenia wody w wazonie i pogorszenia stanu samej łodygi - jest to wynik szybszego rozwoju drobnoustrojów. W konsekwencji może to nawet doprowadzić do opadnięcia główki kwiatu. Róże z kolcami przetrwają zatem w wazonie dłużej w porównaniu z tymi, którym zostały one usunięte. 

Pędy unoszą kwiat i zapewniają mu dostęp do wody. Łodyga powinna więc pozostać nieuszkodzona, jeśli chcemy cieszyć się kwiatami najdłużej jak to możliwe. Nie usuwaj jej zewnętrznej warstwy ani kolców. Czy wiesz, że wszelkiego rodzaju skrobaczki do łodyg i urządzenia do usuwania kolców należą do pierwszej dziesiątki, na liście tortur jakim możemy poddać kwiaty?

Który gatunek kwiatów chce za wszelką cenę rosnąć? Oczywiście tulipan. W zależności od odmiany jego przyrost wynosi około 10 cm po ścięciu, podczas transportu i po włożeniu do wazonu. Oprócz tulipanów również gerbery, zawilce i wyżliny mogą rosnąć po cięciu, ale hodowcy mogą wiele zrobić, aby temu zapobiec.

Po ścięciu kwiaty są pozbawione wody, żywności i hormonów wzrostu, które wcześniej dostarczane im były przez roślinę-matkę, jeszcze w fazie przed zbiorem. Aby kwiat cięty mógł nadal kwitnąć w naturalny sposób, zachowując swoją formę, zapach, kolor kwiatu i liści, to musimy dostarczyć wodę wraz ze składnikami odżywczymi. Jest to konieczne na każdym etapie łańcucha dystrybucji: u hodowcy, hurtownika, w kwiaciarni, a także na etapie konsumenta, czyli w domowym wazonie. Przerwanie tego „łańcucha pokarmowego” doprowadzi do nieodwracalnego skrócenia żywotności kwiatu ciętego.